Dziś czeka na nas Pyramiden. Rano serwujemy sobie kosmicznie drogie (150 NOK) śniadanie w hotelowym bufecie – należy nam się. Po nim, wychodzimy „na miasto”. Chcemy dać Barentsburgowi jeszcze jedną szansę. Pogoda się poprawiła, więcCzytaj dalej
Miesiąc: Sierpień 2016
Barentsburg. Kawałeczek Rosji
Rano jest zimno. Jak zwykle. Ale pogoda nas rozpieszcza. Niskie, gęste chmury, które w nocy pląsały po zatoce, podniosły się. Teraz wyglądają jak ogromne kolumny podtrzymujące nieboskłon. Widać błękitne niebo, ptaki radośnie skrzeczą, jakieś kaczkowateCzytaj dalej
Colesbukta. Sowieckie kopalnie
Chłodny poranek. Budzi mnie kompletnie przemarznięty nos. To jedyna część ciała jaka wystawała ze śpiwora. W rano wszyscy szczękamy zębami. W namiotach byłoby ciepło, my postawiliśmy na zawalający się domek, w którym przez całą nocCzytaj dalej
Grumant. Trekking po Spitsbergenie
PAŹDZIERNIK – Jedziesz ze mną na Spitsbergen? – Gdzie to jest? – Arktyka. Tak, na kilka dni. Tundra, lodowce, trekking, namiot, niedźwiedzie polarne… Wiesz… moje klimaty… – OK, piszę się. A kiedy? – Za rok.Czytaj dalej