Estonia nie kojarzy mi się jakoś szczególnie z jedzeniem, a już szczególnie nie ze słodyczami. To nie Włochy z tiramisu, cannolo czy cassatą, to nie Francja z Crème brûlée czy ciastkami wyglądającymi jak dzieła sztuki,Czytaj dalej
Kategoria: Estonia
Tallin. Białe noce, stara baśń i dacza
Jest już prawie północ. Samolot powoli zatapia się w zmierzchu. Gdzieś hen na północy, nad Bałtykiem widać jeszcze różowo-pomarańczową łunę. Wyraźnie odcina jasne gorejące gdzieś tam niebo od spowitej mrokiem ziemi. Tallin wita nas przepięknymCzytaj dalej