Odlatując z Taveuni czuję, że moja przygoda z Fidżi trochę jakby dobiegała końca. Mam jeszcze jeden dzień. Na wyspach. Tak, chcę to zrobić. Chcę zobaczyć czym zachwycają się na Fidżi turyści z całego bogatego świata.Czytaj dalej
Kategoria: Fidżi
Lavena. Dzień w raju
Po przygodach po drodze z Matei do Laveny z niespodziewanym przystankiem w Queleni, spałem jak zabity. Przed snem zdążyłem tylko oddać telefon do naładowania. Kobieta, która prowadzi Lavena Lodge, ma w domu generator, który włączaCzytaj dalej
Taveuni. Wyspa szczęśliwych ludzi
Na Caqualai w końcu dopadł mnie deszcz. Wiedziałem, ze mnie to czeka. to w końcu pora cyklonów. Prognozy mówiły o deszczu, ale jakoś do tej pory nie padało. Kiedy zaczyna padać, nagle robi się zimno.Czytaj dalej
Fidżi. Bula znaczy życie
Scena 1. Shuttle bus na lotnisko w Dublinie. – Wooo… wooo… wooo… Hold on a second! – powiedział nagle kierowca odwracając się do mnie i zatrzymując busa praktycznie do zera. – You said, you’re goingCzytaj dalej